Willa Yumi, Cass, Ani, Marion i Sear

Taka sama jak poprzednio..tzn wielka willa z wielkim ogrodem i basenem. Pokój Cass ma pokój całY w błękicie. Jest tu wodne łóżko a na przeciwko łóżka znajduje się sprzęt AGD, jest też jedna ogromna szafa, biurko oraz dużo obrazów. Pokój Seary ma pomolowane ścianY na pomarańczowo i umeblowanie podobne do pokoju Cass chociaż jest jeszcze toaletka bez której nie może się obejść. Anna ma niebieski pokój a w nim wodne łóżko, sprzęt AGD, kanapa, szafa, duża półka z książkami o duchach itp a na jednej ścianie jest wielkie zdjęcie Yohana (OMG...). Pokój Yumi jest calutki w fiolecie i meble mają obicia z koronek i dużo falbankowYch dodatków e.. sprzęt AGD, łóżko, szfa itp.itd. Pokój Marion jest w bieli, jest wodne łóżko, szafa, sprzęt AGD, kanapa i szklanY stolik. JoP to nasz dom. Więcej nie chce mi się pisać -.-

Marion wciągneła Cass do domu - taki sam jak porzedni - powiedziała i poszła do kuchni - ale lodówka pusta- warkneła

Co?! Jak to lodówka pusta? *rzuciłą sie na lodówke* AAAAAAAA!!!!! PUSTO T.T

chce ci się iść do sklepu - ziewneła

No jak trzeba, to chce mi sie iść. No to ja lece do tego sklepu. Módl sie abym nie zabłądziła.

Wróciła ze sklepu
-*zez* Marii sama zasnęła...ughh..- wpakowała zakupy do lodówki i najwięcej to mleka jest ^^"

mleko? huh? - powiedziała i się przebudziła wzieła od Cass mleko ale nie zdążYła wYpić bo zasneła i znwou je rozlała po kuchni - ZzzZ (jak w domu)

No tak jak w domu *zaśmiała sie z starła wylane mleko* Marii sama mleko wylewasz które się zmarnuje ^^" *pokręciła głową i wyniosła Marii do jej pokoju. Usprzątnęła kuchnię i sama poszła spać*

Marion się obudziła i spadła z łóżka - czemu zawsze ja? -.-

Wstała i zaczęła schodzić po schodach, ale potknęła się i sturlała się ze schodów
ał...ał...ał...boli *odparła gdy leżała na samym dole schodów*

Ostatni raz widziałam cię taką połamaną jak cię ciągnełam po schodach z górY na dół - powiedziała Marion patrząc na Cass i schodząc po schodzach - no super ... -.- 23 a ja jeszcze nie zjadłąm śniadania

Nie tylko ty *powiedziała i podniosła się z ziemi* *weszła do kuchni i nalała sobie mleka do miski i nasypała płatki. usiadła przy stole ale zaraz jej twarz wylądowała w misce i dało się słyszeć pochrapywanie*

Nie śpij -.- dopiero co się obudziłaś - szturchneła Cass

-aa...aa...aaa...KOSMICI ATAKUJĄ!! *wrzasnęła budząc sie ze snu* *rozejrzała sie dookoła* A nie to był tylko sen

*gleeba* porażash mnie dosłownie i w przenośni

Serio? faajnie xP To co robimy?

a co chcesz? Bo filmu mi się nie chce oglądać znowu... podziwiać miasto wieczorem?? ale nuda... um... *zastanawia się*